One znalazły sposób na regularne wygrywanie konkursów

Wiele osób uważa, że wygrywanie w konkursach jest kwestią szczęścia. Istnieją jednak osoby, które twierdzą, że wygrywanie w konkursach to kwestia nabycia konkretnych umiejętności. Co więcej, najlepszą obroną ich teorii są setki konkursów, które udało im im się wygrać.

Kobieta która regularnie wygrywa konkursy

Jeżeli poklikasz trochę w internecie albo po prostu odwiedzisz Fajnekonkursy.pl, z pewnością natkniesz się na konkursy w których można wygrać całkiem atrakcyjne nagrody. Sceptycy traktuje je jako wiszące marchewki dla naiwnych – sprytnie zawoalowane próby gromadzenia danych osobowych, aby później bez końca atakować nas reklamami i próbować sprzedawać swoje produkty. A wygrać i tak prawie się nie da… Czy aby na pewno?

Słuszności takiego myślenia z całą pewnością przeczy istnienie społeczności seryjnych konkursowych zwycięzców, którzy twierdzą, że opanowali sztukę skutecznego wygrywania rozmaitych konkursów i loterii. Konsekwentnie zdobywają setki nagród, z roku na rok powiększając galerię swoich trofeów – vouchery wakacyjne, bilety na imprezy, sprzęt elektroniczny, gotówka, a czasem nawet coś naprawdę ekstra, jak np. samochód osobowy – wartość tych nagród potrafi sięgać dziesiątek tysięcy złotych.

Kim oni są? Jak oni to robią? I czy to wszystko nie brzmi zbyt pięknie, aby mogło być prawdą?

1. Społeczność konkursowiczów

Każdego roku grubo ponad połowa Polaków bierze udział w rożnego rodzaju konkursach i loteriach.

Chociaż istnieje wiele sposobów aby brać w nich udział (mailowe, Facebookowe, artystyczne, SMS-owe, klasyczne loterie i zakłady) to większość z nich odbywa się w Internecie. Brać udział można poprzez retweety, hashtagi, zdjęcia na Instagramie czy też formularze na pięknie przygotowanych stronach konkursowych.

Większość uczestników traktuje je jako urozmaicenie codziennego dnia i danie szansy swojemu szczęściu na zdobycie fajnej nagrody. Ale istnieje też grupa osób, dla których jest to sposób na życie.

Takie osoby są dużo bardziej aktywne – gromadzą się na forach, subskrybują powiadomienia o nowych konkursach, a nawet spotykają się na konwencjach, które odbywają się na całym świecie. W prywatnych grupach na Facebooku wymieniają się poradami jak skutecznie wygrywać i chwalą licznymi nagrodami, które udało się zdobyć.

Osoba dla której jest to sposób na życie, potrafi codziennie wysłać kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt zgłoszeń do konkursów (często wielokrotnie do tych samych), często używając agregatorów, automatów do wypełniania formularzy i arkuszy w Excelu.

Co ciekawe, większość z nich to kobiety, ale łatwość uczestnictwa w konkursach przyciąga bardzo zróżnicowane spektrum uczestników okazjonalnych, od dzieci, przez uczniów szkół średnich i wyższych, po emerytów. Ci którzy wygrywają regularnie zgodnie twierdzą, że wymaga to nabycia pewnego zakresu wiedzy połączonego z samodyscypliną.

„Nie biorę udziału w loteriach, nie uprawiam hazardu ani nie podejmuję dużego ryzyka” – twierdzi jedna z takich osób chcąca zachować anonimowość w wywiadzie dla amerykańskiego The Hustle. „Ale dzięki konkursom mogę prawie zagwarantować, że wygram”.

Według nieformalnego sondażu przeprowadzonego na 585 brytyjskich respondentach, około połowa z regularnie wygrywających zgłasza wygrane łącznie przekraczające wartość 1000 £ rocznie, a jedna czwarta przekraczającej 3500 £.

Ale jest jeszcze grupa około 4%, która zgarnia nagrody o wartości przekraczającej 10 000 £ rocznie czyli mniej więcej 50 000 zł. Czy te osoby mają po prostu wyjątkowo szczęście, czy też konkretny system, który zwiększa ich szanse? Raczej to drugie.

Poznaj historie kobiet, które udowadniają, że wygrywanie w konkursach da się zaplanować.

2. Diana „Di” Coke

Diana „Di” Coke wciąż pamięta swoje pierwsze zwycięstwo w loterii.

To było na początku lat 90-tych, a Coke, wtedy po dwudziestce, była bezrobotną miłośniczką muzyki, która nie mogła sobie pozwolić nawet na bilety na popularny w Wielkiej Brytanii festiwal Glastonbury. Pewnego dnia zdarzyło się jednak coś co diametralnie odmieniło jej życie. Przeglądając czasopismo muzyczne, zauważyła konkurs do którego należało się zgłaszać drogą pocztową.

„Umieściłam zdjęcia zespołów na odwrocie pocztówki i sprawiłam, że wyglądała ekscytująco” – mówi. „Moją strategią było wyróżnienie się w jak największym stopniu”.

Wygrała. I niemal natychmiast uzależniła się od brania udziału w konkursach.

„Wyglądało na to, że wygrywałem niemal każdy konkurs, w którym brałem udział”, mówi.

Banknoty dolarowe rozłożone

A dzisiaj Coke jest jedną z najbardziej utytułowanych konkursowiczek w Wielkiej Brytanii. Prowadzi też popularnego bloga o loteriach, dzięki czemu jej hobby stało się pracą na pełen etat, a lista jej konkursowych zdobyczy jest doprawdy imponująca.

W ciągu 20 lat swojego udziału w konkursach wartość nagród, które wygrała przekroczyła 300 000 £ czyli około 1,5 miliona złotych! Na sumę tą złożyły się m.in.:

  • samochód VW Beetle
  • 35 000 £ w gotówce
  • kupony i vouchery o wartości 23 000 £
  • wycieczki do Tokio, Barcelony, Antigui, Cypru i Brazylii
  • bilety w pierwszym rzędzie na London Fashion Week
  • bilety na festiwal muzyczny w Glastonbury przez 7 lat z rzędu
  • pralka, lodówka i zmywarka do naczyń
  • 12 telewizorów
  • 5 iPhone’ów
  • 9 iPodów i iPadów
  • rok darmowych lodów

Obecnie Coke w jednym miesiącu bierze udział w około 300 konkursach online i zwykle wygrywa nagrody o wartości około 1000 £ miesięcznie.

Jej strategia jest prosta: bierze udział przede wszystkim w „jakościowych” konkursach internetowych, które pozwalają jej się w jakiś sposób wyróżnić, takich jak tweety lub tagi fotograficzne na Instagramie czy Facebooku.

„Wiele osób twierdzi, że zwycięstwa w konkursach to czysty przypadek”, mówi. „Ale osoby, które je prowadzą, nie wybierają zwycięzców przypadkowo. Często wybierają osobę, która wkłada więcej wysiłku niż wszyscy inni – typ zwycięzcy, który naprawdę doceni nagrodę. ”

Przykład jednego ze zdjęć, które zapewniło jej zwycięstwo: kiedyś wygrała wycieczkę na Florydę, tweetując zdjęcie siebie stojącej na zaśnieżonych ulicach Anglii w kostiumie kąpielowym.

Ale nie każdy seryjny zwycięzca stosuje to samo podejście.

3. Carolyn Wilman

Carolyn Wilman w swojej przygodzie z konkursami zgarnęła nagrody o łącznej wartości około 250 000 $ przy pomocy strategii opartej na ogromnej ilości wysyłanych zgłoszeń. Na czym ona Polega? Otóż:

  • Używa dedykowanego e-maila specjalnie na potrzeby udziału w różnego rodzaju akcjach promocyjnych
  • Używa agregatorów loterii (strony internetowe, które zbierają legalne konkursy, loterie i promocje w jednym miejscu – dokładnie to co robimy na Fajnekonkursy.pl), aby wyszukać akcje oparte na zgłoszeniu przez formularz
  • Używa oprogramowania do automatycznego wypełniania setek formularzy zgłoszeniowych

W ciągu godziny tego typu pracy, Carolyn jest w stanie zgłosić się do około 200 loterii. Cel jej strategii jest dwojaki: wziąć udział w jak największej liczbie konkursów i zminimalizować ilość potrzebnego do tego czasu.

„Zwyciężanie nie jest wynikiem szczęścia” – mówi. „Wszystko sprowadza się do wysiłku i wytrwałości”.

Jej wytrwałość się zdecydowanie opłaciła. W najlepszym miesiącu zdobyła 83 nagrody, a w jej najlepszym roku zarobki przekroczyły 60 000 $. Najważniejsze z nich to pakiet turystyczny o wartości 40 000 $ na zimowe igrzyska olimpijskie w 2010 roku, wycieczka do Londynu na wydarzenie dla fanów Harry’ego Pottera oraz spotkanie ze Stingiem!

4. Czy w Polsce jest to możliwe do powtórzenia?

Wiele osób zastanawia się teraz pewnie czy takie wygrane są możliwe do osiągnięcia w Polsce? Odpowiedź brzmi – absolutnie tak! Pod względem atrakcyjności nagród w konkursach nie musimy mieć kompleksów w stosunku do bardziej rozwiniętych krajów. Konkursy w których do wygrania są samochody, wypasiony sprzęt elektroniczny, vouchery na ekskluzywne wycieczki czy nawet nieruchomości pojawiają się regularnie. Trzeba tylko je konsekwentnie śledzić.

„To nie jest hazard ani Candy Crush. Jeśli włożysz w to wystarczająco dużo wysiłku, możesz wygrać fantastyczne małe nagrody bez wydawania pieniędzy ”- mówi Coke. „To ekscytujące – nigdy nie wiesz, co przyniesie kolejne zgłoszenie”.

Chcesz poznać 6 złotych rad, które Diana Coke i Carolyn Wilman dają początkującym konkursowiczom? O tym napiszemy w naszym następnym artykule na blogu.